Wiśnie, czekolada i bita śmietana! Pycha!
Zdecydowanie udane! ...powstały na bazie tortu Schwarzwalder + trochę inwencji twórczej.
Polecam! U mnie zadomowią się na dłużej.
Składniki na 12 muffin:
100 g masła
100 g kuwertury* czekoladowej gorzkiej (lub czekolady 55-70%)
150 g cukru
2 jajka
150 g mąki pszennej (lub 1:1 griffig +glatt)
1/2 łyżeczki sody
1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
1/3 łyżeczki drobno starte skórki z bio cytryny
1 łyżka ekstraktu waniliowego
spora szczypta soli
50 ml Kirchu (lub inny alkohol)
duży słoik wiśni bez pestek (lub lepiej wiśnie świeże lub mrożone), ok. 1/2 kg
dodatkowo: bita śmietana i starta czekolada do przystrojenia
Przygotowanie:
Wiśnie świeże, umyć, wydrylować. Ze słoika..odsączyć.
Przygotować formę do muffin. Piekarnik nagrzać do 180 stopni C.
Czekoladę/kuwerturę rozpuścić w kąpieli wodnej lub w mikrofali.
Wiśnie: odłożyć po 4 wisienki do każdej muffiny w całości, resztę zmiksować z Kirschem.
Mąkę wymieszać z proszkiem do pieczenia, sodą i solą.
Miękkie masło miksować na puch z cukrem, wanilią i skórką cytrynową. Dodać klejno całe jajka.
Do masy dodać mąkę, krótko połączyć i następnie, mieszając łyżką (lub trzepaczką) dodać płynną czekoladę i zmiksowane wiśnie.
Foremki wypełniać do połowy wysokości, w każdą wcisnąć po 4 wisienki.
Piec ok. 25 min.
Ostudzić, przed podaniem udekorować bitą śmietaną i startą czekoladą.
Smacznego!
* kuwertura czekoladowa - specjalna do pieczenia. Po raz pierwszy postanowiłam zastąpić czekoladę tym produktem aby poznać smak i poczuć różnicę. Bardzo często trafiam w książkach mistrzów, restauratorów właśnie taką kuwerturę, stąd potrzeba przekonania się. I... w muffinach jest o.k.. ;) jednak w tortach, kremach czekoladowych, musach... pozostanę wierna najlepszej czekoladzie! I masło, a nie margaryna.... może dlatego moje torty smakują zdecydowanie lepiej niż z cukierni :)
poniedziałek, 22 listopada 2010
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
jakie one piękne;) szkoda że w tym roku nie mroziłam wiśni
OdpowiedzUsuńcudownie wyglądają, takie wspaniałe wieżyczki z bitej śmietany, mniam!
OdpowiedzUsuńakurat bitą śmietanę bym odrzuciła bo nie lubię ;-) ale całą resztę bym chętnie zjadła. super się prezentują :)
OdpowiedzUsuńOj, marzą mi się takie muffinki, marzą! Bo sam tort mnie przeraża - i to nawet nie trudnością przygotowania, a raczej ilością kalorii zawartych w składnikach... ;))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Kalorii w słodyczach się nie liczy! ;) po prostu rozsądne podejście do wielkości porcji i wszystko będzie w porządku!
OdpowiedzUsuńJak ja patrzę na tą śmietanę, a na niej te cieniutkie wiórki i jeszcze sobie do tego wyobrażę ten spód z wisienką.... TO CHCE MI SIĘ WYĆ że się nie da zjeść z ekranu!!!
OdpowiedzUsuńflusso... ;) uśmiałam się, dzięki i pozdrawiam
OdpowiedzUsuńoj sa przepiekne...juz sobie wyobrazam jak smakuja!
OdpowiedzUsuńsą przepiękne, takie wystawne..
OdpowiedzUsuńUwielbiam to połączenie: czekolada, bita śmietana i wiśnie!
OdpowiedzUsuń