Pyszne, jeszcze ciepłe na podwieczorek z zimnym mlekiem lub do porannej kawy. Ja przechowuję je w dużym szklanym słoju z pokrywką,… ale nie za długo bo bez kłódki ;)
Składniki na 12 sztuk:
3 jajka
1 nie pełna szklanka mąki pszennej
1/3 szklanki cukru
60 ml oleju
szczypta proszku do pieczenia
cukier waniliowy
łyżka soku z cytryny
200 g drobnych owoców: świeże lub mrożone, ja dałam mrożone owoce leśne
Przygotowanie:
Przygotować formę na muffiny, posmarować olejem (najwygodniej przy użyciu pędzelka). Piekarnik nagrzać do 190˚C
Ubić białka, powoli dodać cukier i cukier waniliowy. Nie przerywając ubijania dodać po jednym żółtku i sok z cytryny. Następnie dodać olej, krótko miksując. Mąkę wymieszać ze szczyptą proszku do pieczenia i dodać całość do masy, krótko miksując tylko do połączenia składników.
Ciasto nałożyć do foremek, na przemian z owocami (moje pomimo, że mrożone nie opadły na dno), owoce na wierzchu lekko wcisnąć w ciasto.
Piec 30-35 min w temperaturze 180˚C-190˚C
Wyjąć z formy po ostudzeniu.
Udekorować cukrem pudrem lub bitą śmietaną
wtorek, 23 lutego 2010
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
ale piękne *-* ciekawe dlaczego nikt tu nic nie napisał. podoba mi się,że nie ma w nich mleka, bo zazwyczaj jest. ja zazwyczaj szukam takich z jogurtem i maślanką, ale te są akurat dla mnie. ;)
OdpowiedzUsuń:)
OdpowiedzUsuń