wyborna kompozycja,
zestawienie interesujących smaków,
zarówno na szybki obiad domowy jak i na wystawną kolację.
Doskonałe!
Składniki na 2 porcje:
300 g wątróbki drobiowej
łyżka masła
garstka rodzynek
50 ml czerwonego wina
łyżka miodu
sól i świeżo mielony pieprz do smaku
1/2 szklanki mleka do namoczenia wątróbki
sos:
50-70 g malin (świeżych lub mrożonych)
łyżka oliwy z oliwek
1 łyżka trawy cytrynowej (drobno posiekana z grubszej części, bez wierzchniej warstwy)
łyżeczka cukru
sól
Przygotowanie:
sos: maliny podgrzać z cukrem w rondelku, następnie przetrzeć przez sitko. Do pulpy malinowej dodać oliwę, drobno posiekaną trawę cytrynową i razem podgrzać chwilę. Doprawić odrobiną soli.
Wątróbkę namoczyć w mleku (godzinę lub nawet całą noc).
Przed smażeniem osuszyć i oczyścić z błon, przekroić na mniejsze kawałki.
Na patelni rozgrzać masło, wrzucić wątróbkę i przesmażyć 2 minuty. Dodać łyżkę miodu i garstkę rodzynek.
Po minucie doprawić świeżo mielonym pieprzem i wlać wino. Całość przesmażać chwilę do odparowania wina.
Przed podaniem posolić.
Na podgrzanych talerzach układać wątróbkę, obok sos malinowy.
Dodatkowo pasuje puree ziemniaczane i zielone sałaty.
Wytwornego smakowania!
niedziela, 19 grudnia 2010
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
:)
OdpowiedzUsuńodważne połączenie smaków!
Wątróbkę bardzo lubię
i
zmiksowane maliny też,
osobno.
Spokojnej nocy.
pierwszy raz jadłam takie połączenie w dobrej restauracji, jest naprawdę trafione! Wątróbka z jabłkami jest też lekko słodka, więc czemu nie maliny? Dodam, że mąż mlaskał jedząc, więcej niż zwykle i kazał dodać do ulubionych ;)
OdpowiedzUsuńsos malinowy.. zaskakujące połączenie.
OdpowiedzUsuń