w poszukiwaniu smaków dzieciństwa...
Składniki na 3 talerze faworków:
• 250 g mąki pszennej
• 2 łyżki cukru
• cukier waniliowy
• 2 żółtka
• 3 łyżki kwaśnej śmietany
• szczypta soli
• łyżka wódki lub spirytusu
poza tym:
• olej do smażenia
• cukier puder do posypania
Przygotowanie:
Robotem w misce wyrobić razem: mąkę, szczyptę soli, śmietanę, żółtka i łyżkę spirytusu.
Miksować (uchwyty śruby) dość długo aż ciasto będzie miękkie i elastyczne.
Ciasto przełożyć na podsypaną mąką stolnicę i odreagować stres przy użyciu wałka. Porządnie uderzać w ciasto aż pojawią się pęcherzyki powietrza ;)
Następnie ciasto podzielić na 3-4 kulki i po kolei rozwałkować na cieniutki * placek. Radełkiem lub nożem wykrawać paski o szerokości ok. 2-3 cm, potem zrobić z nich prostokąty o długości ok. 7 cm. Każdy prostokąt naciąć pośrodku wzdłuż i przewlekać przez środek uzyskując charakterystyczny dla faworków kształt.
Szybko się smażą, więc spokojnie można najpierw przygotować powycinane ciasto, a następnie smażyć.
Wyłożyć na talerz z ręcznikiem papierowym aby odsączyć zbędny tłuszcz.
Posypać obficie cukrem pudrem.
Zjadać ze smakiem!
*w zależności od upodobań można robić bardzo, bardzo cieniutkie chruściki, będą wówczas bardzo chrupkie, lub nieco grubsze. U nas zdania były podzielone więc i rozmiary różne.
Chruściki pomimo braku proszku do pieczenia pięknie pęcznieją w trakcie smażenia. A dodatek spirytusu sprawia, że nie nasiąkają tłuszczem.
muszę spróbować zrobić faworki, tak je uwielbiam, a nigdy nie próbowałem zrobić je samemu!
OdpowiedzUsuńDasz radę! :) Miłej zabawy przy robieniu i zjadaniu!
OdpowiedzUsuń